nie mam pojecia

Radom znajduje się w centralnej Polsce, w południowej części województwa mazowieckiego, nad rzeką Mleczną.  Legenda głosi, że nazwa miasta pochodzi od zdania ,,Rad dom bym tu zbudował, wypowiedzianego niegdyś przez oczarowanego osadą przybysza. Tak naprawdę nazwa "Radom" - pochodzi od imienia dawnego właściciela - Radomira.

W Radomiu są organizowane międzynarodowe pokazy lotnicze Radom Air Show, Międzynarodowy Festiwal Gombrowiczowski i Radomski Festiwal Jazzowy. Są kulturową wizytówką miasta. Będąc w Radomiu można zwiedzić: Grodzisko Piotrówka, Kościół św. Wacława, Zamek Królewski, Mury miejskie, Kolegium oo. pijarów, Klasztor benedyktynek z kościołem św. Trójcy, Ratusz, Kościół ewangelicko-augsburski w Radomiu, Rogatki i wiele innych ciekawych miejsc.

Radom jest siedzibą wielu instytucji o regionalnym znaczeniu. Znajdują się tu m.in: wojewódzki urząd skarbowy, sąd okręgowy, siedziba regionalnej dyrekcji lasów państwowych etc. Według projektu ESPON Radom zalicza się do grona dużych miast o znaczeniu krajowym lub międzynarodowym.

zrodlo: wikipedia, echodnnia.eu, eholiday

Dnia 15.09 wybrałam się razem z klasą do kina na film pt. ''Piłsudski". Zarówno mi, jak i reszcie klasy film zbytnio się nie podobał. Był straszie pocięty, przez co trudno było się połapać i coś zrozumieć. Dodatkowo kamarzysta strsznie trząsł kamerą. Jednym z plusów była gra aktorska głównego bohatera oraz scenografia(?).

Myślę, że jeśli treść całego filmu byłaby bardziej spójna, to wtedy byłoby o wiele lepiej.

Tydzień temu, czyli 24.09 wybrałam się razem z moja klasą na wycieczkę. Pojechaliśmy do Torunia. Podróż mineła mi zaskakująco szybko, a to zapewne dlatego bo jej wiekszxą część przespałam. 

Pierwszego dnia mieliśmy zaplanowane nocne zwiedzanie zamku w którym spaliśmy i wycieczkę do muzeum piśmiennictwa i drukarstwa. Na początku wybraliśmy się do muzeum. Ku mojemy zdziwieniu było strasznie małe. Mieliśmy tam warsztaty z pisania piórem, a później moglismy zrobić papier. Następnie, gdy już byliśmy w miejscu naszego noclegu, który był tak naprawdę zamkiem, mieliśmy nocne zwiedzanie.  Na początku przewodnik puścił nam krótki film streszczający historię zamku, a później oprowadzał nas po nim. Pokazał nam także sale tortur. Drugiego dnia mieliśmy zaplanowane warsztaty z pieczenia pierników oraz spacer po starym mieście z przewodnikiem. Pierwsze były warsztaty. Każdy z nas dostał swój kawałek ciasta, który musieliśmy jakos uformować. Mogliśmy użyć do tego specjalnej formy lub mogliśmy to zrobić sami. Poszłam na łatwizne i wybrałam formę. Po skończeniu pierniki zostały zabrane do pieczenia, a potem oddane nam. Po tym, pojechaliśmy do Torunia wcześniej wspomniany spacer po starym mieście. Po skonczeniu dostaliśmy godzinę czasu wolnego, a po tym wracaliśmy juz do domu.

Wycieczka bardzo mi sie podobała, mimo to, że byłam już w Toruniu. Warsztaty były bardzo ciekawe, a Stare Miasto naprawdę piękne.